DRUGA KSIĘGA MOJRZESZOWA (EXODUS) VIII
20. I RZEKŁ PAN DO MOJŻESZA: JUTRO WCZESNYM RANKIEM STAŃ PRZED FARAONEM, GDY BĘDZIE WYCHODZIŁ NAD WODE, I POWIEDZ MU: TAK MÓWI PAN: WYPUŚĆ LUD MÓJ, ABY MI SŁUŻYŁ.
21. BO JEŚLI NIE WYPUŚCISZ LUDU MOJEGO, TO JA ZWEŚLE MUCHY NA CIEBIE I NA SŁUGI TWOJE, I NA LUD TWÓJ, I NA LUD TWÓJ, I NA PAŁACE TWOJE. DOMY EGIPCJAN , A TAKŻE ZIEMIA, NA KTÓREJ MIESZKAJĄ, NAPEŁNIĄ SIĘ MUCHAMI.
22. ALE W TYM DNIU WYRÓŻNIE ZIEMIE GOSZEN, W KTÓREJ PRZEBYWA LUD MÓJ, I NIE BĘDZIE TAM MUCH, ABYŚ POZNAŁ, ŻE JA, PAN, JESTEM WPOŚRÓD TEJ ZIEMI.
23. UCZYNIE TEŻ RÓŻNICE MIĘDZY LUDEM MOIM I MIĘDZY LUDEM TWOIM; JUTRO UKAŻE SIĘ TEN ZNAK.
24. I TAK PAN UCZYNIŁ. I PRZEDOSTAŁO SIĘ MNÓSTWO MUCH DO PAŁACU FARAONA I DO DOMÓW JEGO SŁUG W CAŁEJ ZIEMI EGIPSKIEJ. A KRAJ CIERPIAŁ BARDZO Z POWODU TYCH MUCH.